poniedziałek, 11 marca 2013

19. Kobiałka, rzeżucha i złote jajo..

Wydawało mi się, że zima już się skończyła. Tak wiosennie się się zrobiło, że postanowiłam posiać rzeżuchę :) Dawno tego nie robiłam i nie pamiętałam jak szybko rośnie. Okazało się, że po trzech dniach wygląda właśnie tak




Pomalowałam też, jedną z kilku kobiałek, które mam na stanie ;) jeszcze nie ma swojego przeznaczenia, ale wygląda ładnie ;)




No i żeby nie było, że nie robię nic świątecznego ;) uplotłam sobie złote jajo ;) jest to moje pierwsze jajko, więc szału nie ma , krzywe tu i ówdzie ale następne będą już (mam nadzieję ;)) bardziej jajowate :)







Za oknem sypie śnieg, mróz aż trzeszczy a w domku cieplutko i wiosennie :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :) Zdrówka życzę i aby do wiosny :)

8 komentarzy:

  1. Jak pachnie rzeżuchą ,to wiadomo,że Wielkanoc już blisko:)Ja bardzo lubię;)Jajo wcale nie jest krzywe,to znaczy jest,ale jak to jajo;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie widzę żadnych nierówności na jajeczku ;)
    Wiosennie u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nie posiałam rzeżuchy,nie wiem czy mi urośnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako śliczne, a ja już od tygodnia nie mogę się zebrać, żeby rzeżuchę posiać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeżucha szaleje! Ja też zawsze wysiewałam wcześniej i okazywało się, że na święta była przerośnieta i nieładna...
    Czekam do ostatniej chwili
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne to jajko! :) blog bardzo fajny obserwuję ;)
    Zapraszam też do mnie na bloga :)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Agatko wszystkiego najlepszego i najsłodszego na te Święta Wielkanocne dla Ciebie i Twoich najbliższych:)

    OdpowiedzUsuń