środa, 4 marca 2015

25. Miśki

Szyję dalej. Chociaż czasu niewiele, a i jakieś przesilenie chyba mnie dopadło, to staram się jak mogę :)
Mały różowy miś z ruchomymi rączkami i nóżkami




A tu w miś w szarą drobniutką krateczkę


I oba razem, tak dla porównania ;)






A w trakcie są kolejne dwa, ale to później :)

Pozdrawiam wszystkich :)

wtorek, 17 lutego 2015

24. Coraz bardziej szyciowo ;)


Stałam się zakupoholiczką materiałową ;) Teraz mam materiałów, chyba na rok szycia i czekam na kolejną przesyłkę ;) Zaczęłam, więc powoli korzystać z tych dobrodziejstw
Na pierwszy rzut poszedł fartuszek dla córci, który wymyśliła sobie już jakiś czas temu :)




Tu zbliżenie na kieszonki, nie pomyślałam o włożeniu czegoś do nich, żeby były bardziej widoczne a zaraz po skończonej sesji, córcia już w nim została i nie pozwoliła go zdjąć




Oczywiście musiałam uszyć też króliczka, uwielbiam je :)



Ostatnio kupiłam sobie ten dzbanuszek/kociołek? Jest taki malutki i uroczy, że nie mogłam się mu oprzeć ;)

No i z resztek materiału fartuszkowego powstały takie maleństwa




Dziękuję za uwagę i pozdrawiam serdecznie :)

wtorek, 2 grudnia 2014

23. Trochę świątecznie

No i mamy grudzień :) więc czas pomyśleć o ozdobach świątecznych. Jak na razie niewiele zrobiłam, ale jeszcze trochę czasu zostało :)

Pierwszy wianek jest całkiem spory, ma ok 35 cm średnicy




Drugi trochę mniejszy ok. 27 cm średnicy




Pierwsza w tym roku choinka


i ozdoby, które pewnie jeszcze wykorzystam ;)




Pozdrawiam serdecznie :)

poniedziałek, 17 listopada 2014

22. Sofa dla lalek

Urządzamy domek dla lalek :)
Domek jeszcze w proszku, wymaga całkiem sporo pracy, między innymi trzeba go pomalować i przykleić tapety, które są tylko przycięte i zwyczajnie położone. Nie zmienia to faktu, że córcia już się nim bawi i ustawia mebelki :)
Pierwszym meblem jaki zrobiłam od podstaw jest sofa


tak wyglądała "w międzyczasie" ;) no i przynajmniej widać rzeczywisty kolor



Kursik znalazłam tutaj http://pariflora.blogspot.com/2013/11/jak-zrobic-kanape-dla-lalek.html
troszkę go zmodyfikowałam na potrzeby własne.
W międzyczasie córcia stwierdziła, że już jest zimno i trzeba lalce uszyć cieplejsze ubrania. Na pierwszy ogień poszły spodnie, z których jestem bardzo zadowolona ;) jedynym mankamentem jest to, że nie posiadam takich malutkich rzepów jakie mają oryginalne ubranka. Szukałam w internecie i nie mogę takich znaleźć. Może ktoś coś wie gdzie takie dostanę?



Pozdrawiam serdecznie :)

środa, 1 października 2014

21. Szybkie torebeczki ;)

Przed wyjazdem na wczasy, a dokładnie na niecałe 1,5 dnia przed wyjazdem, okazało się, że przyjedziemy na urodziny pewnej 5 letniej dziewczynki (najlepszej kuzynki mojej córci). Wpadłam w panikę, ponieważ owa dziewczynka jest fanką Monster High, a jak wiadomo lalki i akcesoria z tej serii są dosyć drogie, no i nie chciałabym kupić jej czegoś co ma. Zupełnie nie wiedziałam co zrobić. Ponieważ jakiś czas temu kupiłam sobie mazaki do tkanin, postanowiłam jakoś je wykorzystać. Zrobiłam "szybciutko" wykrój na małą torebeczkę i...

malowane na materiale


Oczywiście, moja córcia, jak tylko dowiedziała się co robię stwierdziła, że też "zawsze marzyła o takiej torebce" ;) Chciał nie chciał trzeba było zrobić dwie :)

Tu już aplikacje wyschły i zostały przyszyte



A tu cała torebka



Każda dziewczynka ma podpisaną torebeczkę



A tu już w opakowaniu, które pomógł mi zrobić syn :)



Niestety nie mam zbyt wielu zdjęć drugiej torebeczki, ale czasu było tak mało, że gdyby nie mój mąż to pewnie nie miałabym żadnego ;) Torebusie uszyłam w jeden dzień, wydaje się, że to szybko ale nie chciałabym tego powtórzyć ;) 

sobota, 20 września 2014

20. Powroty są ciężkie ;)

Tyle czasu mnie tu nie było, że nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta ;) Przez ten rok zaszło sporo zmian u mnie, jedne na lepsze inne na gorsze i bilans wychodzi na 0 ;)
Tak w skrócie:
1. Przygarnęliśmy psa ze schroniska, przecudownego labradora. Jest najukochańszy na świecie :)




2. Zaręczyłam się :) Zdjęć niestety nie mam :(
3. Wprowadziła się do nas moja mama, co niestety wiąże się z tym, że nie mam już swojego miejsca do robótek :/ i przez dłuższy czas nie miałam nawet ochoty na robienie czegokolwiek.
4. Działka... a raczej jej kawałek przypadł mi w udziale do obrobienia. Nie mam nic do pracy na działce a nawet to polubiłam, gdyby nie była tak daleko od domu


5. No i w końcu wyszłam za mąż :)


Ślub był skromny a fotografem został mój starszy syn, więc jakość zdjęć jest taka jaka jest, ale nikt nie narzekał ;)
Tak to wygląda w skrócie.

A żeby nie było to pokażę koszyki które powstały jakiś czas temu w warunkach "polowych" ;) Krzywulce z nich straszne, ale robione po bardzo długiej przerwie, dla odstresowania. Służą córci na gumki, spinki i inne bransoletki.


Pozdrawiam wszystkich gorąco.

poniedziałek, 11 marca 2013

19. Kobiałka, rzeżucha i złote jajo..

Wydawało mi się, że zima już się skończyła. Tak wiosennie się się zrobiło, że postanowiłam posiać rzeżuchę :) Dawno tego nie robiłam i nie pamiętałam jak szybko rośnie. Okazało się, że po trzech dniach wygląda właśnie tak




Pomalowałam też, jedną z kilku kobiałek, które mam na stanie ;) jeszcze nie ma swojego przeznaczenia, ale wygląda ładnie ;)




No i żeby nie było, że nie robię nic świątecznego ;) uplotłam sobie złote jajo ;) jest to moje pierwsze jajko, więc szału nie ma , krzywe tu i ówdzie ale następne będą już (mam nadzieję ;)) bardziej jajowate :)







Za oknem sypie śnieg, mróz aż trzeszczy a w domku cieplutko i wiosennie :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :) Zdrówka życzę i aby do wiosny :)

wtorek, 26 lutego 2013

18.


Pożyczyłam aparat i udało mi się zrobić zdjęcie dzbanka w prawie rzeczywistym kolorze :) 



 Zrobiłam też koszyk wiosenno-świąteczny ;) Wypróbowałam na nim nowy splot i przyznam szczerze, że jestem zawiedziona. Bardziej podoba mi się jego wnętrze z widocznymi zielonymi rurkami na żółtym tle :) Ale nic to, wiem przynajmniej czego mam nie robić :) Może jak go ozdobię to coś z tego będzie :)

A tak się prezentuje







Jakoś nie mogłam go dobrze uchwycić i na zdjęciach wychodził taki krzywulec ;)

Dziękuję wszystkim, którzy do mnie zaglądają, że jesteście :)))



wtorek, 19 lutego 2013

17. Dzbanek

Witam wszystkich :)
Za oknem znowu zima :) ja wiem, że wszyscy już czekają na wiosnę, ale tegoroczna zima u nas była dosyć krótka, więc nie zdążyłam nacieszyć się tą bielą :) bo ja lubię zimę, ale tą białą :)

Niedawno zaczęłam farbować rurki przed pleceniem - idąc za Waszym przykładem ;) i jestem przeszczęśliwa, że już nie będę musiała męczyć się z zamalowywaniem tych wszystkich zakamarków, chociaż te koszyki, które mam zaczęte, niestety trzeba wykończyć 'starą metodą' ;) Tak, więc nie zwlekając uplotłam sobie dzbanek (nie czekając nawet na całkowite wyschnięcie rurek ;))

Oto i on..









Zdjęcia robione telefonem niestety :/ ale jeszcze nie dorobiłam się nowego aparatu. Kolor jest trochę przekłamany, w rzeczywistości jest ładniejszy :)



wtorek, 12 lutego 2013

16.


Witam po dluugiej przerwie :) Nie publikowałam nic na blogu, ponieważ mój aparat skończył swój żywot a  naprawa przewyższa wartość aparatu, więc zostałam z aparatem w telefonie ;) ale oglądałam Wasze cudowne prace i jestem jak zwykle zachwycona nimi :) Dziękuję za miłe komentarze i wyróżnienia jakie dostałam w tym czasie.

A to ostatnie zdjęcia jakie zrobił mój świętej pamięci aparat ;)

Lalka uszyta na prezent, zamówiony przez moją przyjaciółkę, jest dwa razy większa niż poprzednie ma ok 65 cm wysokości








Uplotłam też koszyki, ale czekają na pomalowanie no i zdjęcia to chyba telefonem będę musiała robić.