Całkiem zapomniałam o tej nieszczęsnej lali, która na blogu cały czas jest półnaga ;) a w rzeczywistości jest już kompletnie ubrana :)
Jakiś czas temu zrobiłam koszyk ale jakoś nie mogłam się zebrać, żeby zrobić mu zdjęcia :) w końcu się zebrałam i są :)
I na koniec akcent świąteczny :)
Wszystkie prace piękne, bez wyjątku:)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace piekne..powtorze sie za Weronka,z ta roznica ,ze urzekly mnie dzwoneczki!!! Piekne!!!
OdpowiedzUsuńMasz czarodziejskie ręce. Piękne prace a ten koszyczek odjazdowy:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń